Cześć!
Niezmiernie się cieszę, że znalazłaś mój blog. I jestem pewna, że nie będziesz chciała odejść, jak go poznasz. 🙂 Jeśli jesteś z Kęsami Codzienności od niedawna, ale i jeśli czytasz je od dłuższego czasu, pora poznać się bliżej. Przedstawię Ci swój świat inaczej niż dotąd. Pokażę Ci, co mi w duszy gra, a na blogu zapisane.
Gotowa? No to czytaj dalej!
Blog istnieje już jakiś czas, ale przez ostatnie lata i miesiące tak się zmieniał, że chyba nikt ze starych Czytelników nie powiązałby starej wersji z nową. Swoją drogą, ciekawa jestem, czy są tu starzy wyjadacze, którzy znali też Anioszka w kuchni lub Kolorową Krainę? Dopiero teraz jestem dumna ze swojego bloga i coraz chętniej się nim chwalę. Bo oddaję Ci wielką część z mojego świata, z mojego serca, po to, aby Cię inspirować, aby Ci pomagać i towarzyszyć na co dzień. Całą historię bloga możesz przeczytać tutaj.
O czym jest blog Kęsy Codzienności
O kuchni, macierzyństwie i blogowaniu. To główne tematy, choć znajdziesz też kilka mniejszych, jak moją twórczość literacką czy recenzje z testowania różnych produktów. Jestem matką dwóch wspaniałych córek, Zuzia uroczona w 2014 i Emilka urodzona w 2017. Zajmuję się więc domem, gotuję, piekę, a przy tym bloguję, odrywając się choć na trochę od codzienności. Blog Kęsy Codzienności jest miejscem pełnym przeróżnych przepisów i inspiracji na domowe dania i wypieki, które osobiście wykonałam.
Kucharką być…
Jako matka-kucharka staram się gotować jak najbardziej naturalnie, ale przyznaję się bez bicia, że od czasu do czasu trochę zgrzeszę, szczególnie, gdy się spieszę lub kompletnie nie mam pomysłu na obiad. Czasem częściej. Takich przepisów z gotowcami jednak nie wrzucam już na bloga. Choć używam ostatnio nieco częściej serii produktów Knorr Naturalnie, bo są naprawdę naturalne i być może w końcu dodam jakiś z przepisów. W kuchni najczęściej eksperymentuję lub powtarzam to, czego jestem pewna, czasem testuję nowe przepisy. Ale zwykle mam problem, bo nie umiem nie dodać nic od siebie. Mąż się ze mnie zawsze śmieje, że nie byłabym sobą, gdybym nie wtrąciła swoich trzech groszy… Także wtedy, kiedy to on gotuje. I dlatego na myśl o wspólnym gotowaniu już przewraca oczami.
🙂
Życie matki…
Jako matka dzielę się z Tobą wieloma tematami, które nurtują każdą mamę, np. dlaczego niemowlę nie chce spać w nocy lub jakie podawać mu mleko w pierwszych latach życia. Kiedyś dzieliłam się opisem rozwoju dziecka, jednak zrezygnowałam z tego. Uznałam, że to blog o mnie, moich doświadczeniach, moim macierzyństwie i blogowym rozwoju, a nie o moich dzieciach. Nie zamierzam promować się twarzami moich dzieci (więcej o tym też możesz przeczytać w osobnym wpisie). Wpisy już usunęłam. Nie oznacza to jednak, że od teraz będę ukrywać twarze moich dzieci. O ile mi w pewnym momencie tego nie zakażą, parę zdjęć raz na jakiś czas pojawi się w social mediach. Jak każda mama lubię się chwalić, jak wspaniałe mam córeczki (choć czasem wystrzeliłabym je w kosmos, też tak masz? ;)).
Pasja blogowanie
Jako matka-blogerka zaczęłam się dzielić tym, co przetestowałam na swojej drodze blogowania, piszę o swoich spostrzeżeniach i doświadczeniach. Dopiero zaczynam ten dział, więc więcej jest w planach niż już na blogu. Pokazać Ci chcę, czym jest blogowanie, jak wygląda od strony tworzenia. Bo blogów o blogowaniu jest całe mnóstwo. Nie myślę, by ich prześcigać, czy pisać lepsze rady. Jeśli blogujesz, znajdziesz rady, od czego zacząć blogowanie i z czego korzystać, a wkrótce także, gdzie się promować. Jeśli nie jesteś blogerką, ale często czytasz blogi, poznasz ten świat z drugiej strony. I być może się zainspirujesz. I dowiesz się dla mnie najważniejszego, jak to jest, być i mamą, i blogerką jednocześnie.
Cieszę się, że dotarłaś tu ze mną.
I mam prośbę: jeśli są tematy, które Cię interesują, a nie ma ich obecnie na blogu, napisz o tym w komentarzu pod tym postem. Postaram się dostosować do Twoich potrzeb w ramach moich możliwości czasowych. Żeby Tobie było tu jeszcze przyjemniej wracać. Jeśli masz zaś jakieś problemy techniczne związane z blogiem, również śmiało pisz tutaj.
Życzę Ci inspirującego czytania.
Ania
P.S. Więcej informacji o mnie znajdziesz tutaj. Strona będzie uaktualniania od czasu do czasu, bo jak to w życiu, wiele się zmienia, szczególnie przy dzieciach.
Zdjęcie: Daniel Gogulski, blog Szeroką Drogą
Czekam na nowe wpisy, będę śledzić…
Miło mi to słyszeć. Zapraszam więc ponownie 🙂
Zachęcający i treściwy opis 🙂 powodzenia 🙂
Dziękuję. Zapraszam na kolejne wpisy 🙂
Dziękuję 😀
Miłego blogowania 🙂 Powodzenia 😉
Nie znałam Twojego bloga wcześniej ale chętnie częściej będę wpadać 🙂
Miło mi Cię bliżej poznać 🙂 mamy bardzo podobne plany dnia, jak mniemam. Też jestem mamą dwóch coreczek o podobnej różnicy wieku, też pichce i bloguje 🙂
Cześć! O widzisz, to wiesz, jak to jest 🙂 Przedszkole to częściowo wybawienie 😉
Dzień dobry! Życzę Ci powodzenia w dalszym blogowaniu. 🙂
Powodzenia w blogowaniu! Mocno trzymamy kciukI!
Witaj zatem i powodzenia! 🙂
Też [prowadzę bloga od kilku lat, ale jeszcze nie wpadłam na pomysł, aby się przedstawić w formie posta. Jest zakładka „o nas” i „współpraca”, ale nie było takiego wpisu. Musze się zastanowić czy coś takiego zrobić. Powodzenia w blogowaniu, to fajna przygoda!
O tak, to super przygoda. A wpis powitalny jest fajnym dopełnieniem strony o mnie 🙂 Choć dwa miesiące temu nawet nie sądziłam, że może tyle dobrego dać mojemu blogowi. 🙂
Jestem tu pierwszy raz i zachęciłaś mnie tym wpisem do kolejnych odwiedzin 🙂
Bardzo się cieszę 🙂
Zapowiada się ciekawie, pysznie i kolorowo, chętnie zabawię tu na dłużej.
Pozdrawiam:)
Miło mi 😀
Znamy się już jakiś czas 🙂 MIło było przeczytać 🙂
🙂
Witaj 🙂 Miło Cię poznać 🙂 Życzę Ci, by blog dalej się rozwijał, i abyś nie utraciła tej przyjemności, którą Ci on daje 🙂
Dziękuję 🙂
Witaj Aniu! 🙂 Super pomysł z takim wpisem – bardzo miło mi, że mogłam w ten sposób bliżej Cię poznać! Odwiedzam i będę robić to nadal. Życzę Ci powodzenia 🙂
Dziękuję Patrycjo 🙂
Cześć 😉 Mam podobnie jak Ty – mój blog też już tyle metamorfoz przechodził, że zdziwię się, gdy znajdzie się ktoś, kto pamięta pierwsze wersje 😉 Najważniejsze, byś czuła się tu dobrze i była dumna ze swojej strony.
Witaj 🙂 Pewnie niejeden blog ma wielkie zmiany za sobą, parę takich już znam.
jak miło mi się czytało! :*
No to taki nowy początek się zaczyna. Życzę zatem powodzenia <3
Życzę zatem powodzenia 🙂
Witaj 🙂 Nowy stary początek – jak ja to dobrze znam 😉
Witam, na pewno będę zaglądała tu częściej 🙂
Zapraszam 🙂
Świetny wpis, jestem tu po raz pierwszy i zdecydowanie zostaję na dłużej.
Miło mi to słyszeć 😀
Witaj Aniu! 😉 Będziemy zaglądać!:))
za tem życzę powodzenia w kolejnych latach blogowania. 🙂 i oczywiście miło mi Ciebie poznać, bo na blogu jestem po raz pierwszy
Dziękuję 🙂 Miło mi będzie, jeśli będziesz wracać 🙂
Nie mam żadnych wymagań co do przyszłych wpisów- wystarczy że wchodzę, klikam na zdjęcia tych UDANYCH wypieków i wzdycham 😀 [moje nigdy takie nie są :-D]
Cześć Aniu! Pięknie siebie i swojego bloga przedstawiłaś. Sama chętnie będę czytać o codzienności i maleńkich przygodach. Pozdrowienia: -)
Cześć, dziękuję 🙂 do usłyszenia więc ponownie 🙂
Jestem tu po raz pierwszy i bardzo mi się podoba 🙂 Idę buszować w starszych wpisach!
Cieszę się, że trafiłam na Twój blog! Twój wpis powitalny sprawił, że czuję się mile widziana. Nie mogę się doczekać kolejnych inspirujących treści!