Każda mama marzy o przespanej nocy, a mało która z nas zazna tego luksusu w pierwszych latach życia dziecka. Ja miałam go z Zuzią, więc Emilka sprowadziła mnie na ziemię. „Ze mną nie będziesz mieć tak łatwo, mamo!” – pewnie sobie pomyślała jeszcze w brzuszku. I rzeczywiście, jest o wiele trudniej. Nocne pobudki to już standard. Nie co 2-3 godziny, ale nierzadko nawet co 15-30 minut. Myślisz sobie, że to niemożliwe, by 8-miesięczne niemowlę wciąż tak często budziło się w nocy? Niestety, to możliwe. I wiele mam to potwierdzi. Jeśli jesteś jedną z tych, które codziennie zastanawiają się, dlaczego niemowlę budzi się w nocy, dlaczego TWOJE niemowlę budzi się szybciej niż zasypia, przeczytaj moją listę najczęstszych powodów.

Dlaczego niemowlę budzi się w nocy?
1. Jest głodne
Noworodek i starsze niemowlę nie umie jeszcze najeść się na zapas na noc i po prostu może budzić się w nocy z najbardziej podstawową potrzebą, jaką jest głód. Lub pragnienie, bo mleko to też źródło wody. Szczególnie dotyczy to dzieci karmionych piersią, gdyż mleko mamy jest lekkostrawne w przeciwieństwie do mleka modyfikowanego, którego trawienie trwa dłużej. Jednak im starsze dziecko, tym tych pobudek z głodu powinno być mniej.
2. Tęskni za mamą
Małe dziecko potrzebuje ogromu bliskości i czułości. Mama to jego oaza spokoju, bezpieczeństwa i w jej ramionach mogłoby spędzić cały dzień. A także noc. Czasem więc pobudki mogą wynikać z tęsknoty czy potrzeby przytulenia się.
3. Boli je brzuszek lub coś innego
Pobudki z bólu zwykle są głośne, dziecko może się prężyć, napinać, wyrywać, płakać czy wręcz krzyczeć. Ukojenie czasem przyniesie pierś lub bujanie, czasem potrzebne jest lekarstwo. Problemy z brzuszkiem to zwykle kolka, ale dotyczy młodszych niemowląt od 3 tygodnia do 3 miesiąca życia. Może to być też wynik nietolerancji laktozy lub jakaś alergia. Bądźmy szczere, że na ból brzuszka niemowlaka nie wpłynął Twój obiad, jak wciąż się nam wmawia. Też czasem mam takie obawy, bo chcę jak najlepiej dla dziecka. Pamiętaj jednak, że mleko nie powstaje z tego, co mama zje. I żadne bąbelki z Twoich jelit, nie dostaną się do mleka dla dziecka.
4. Przechodzi przez skok rozwojowy
To prawdopodobne wyjaśnienie naszych problemów. Zuzia przechodziła wszystko w miarę płynnie, zaś Emilka robi skok za skokiem. W czwartek skończyła 8 miesięcy, a od dwóch tygodni śmiga na nóżkach prowadzona za ręce. Nie dlatego, że my tego chcieliśmy. Sama tak wybrała, sama zaczęła, sama zadecydowała, że jest gotowa na chodzenie. Tak samo jak wcześniej na siedzenie czy stanie. Z dnia na dzień nauczyła się gaworzyć, z dnia na dzień zaczęła też podnosić się sama w łóżeczku i ruszać nóżkami. A ledwo nauczyła się dobrze siedzieć około 6 miesiąca, nauczyła się też pełzać. I ma gdzieś, że teraz jest czas na raczkowanie. Ona chce już chodzić.
Skoki rozwojowe to szeroki temat. Ty jako mama możesz skok rozwojowy poznać po intensywnym marudzeniu (nie jednorazowym czy jednodniowym), częstych pobudkach i właśnie po tempie czy sposobie nabywania nowych umiejętności przez niemowlę.
Jak radzić sobie z nocnym wstawaniem do dziecka?
Zanim poruszę resztę możliwości, dlaczego niemowlę budzi się w nocy, podpowiem, jak sobie wtedy radzić. Jest to aktualizacja wpisu 9.12.2021, czyli w czasie, gdy wiele już w tym temacie przeszłam i – na szczęście – najtrudniejsze mam już za sobą. Pocieszę Cię więc – wszystko jest tylko etapem, nawet nie nocne pobudki nie będą trwać wiecznie 😉
Gdy Twoje dziecko budzi się co rusz w nocy – niezależnie od powodu! – pewnie zależy Ci na tym, by jak najszybciej utulić je i położyć dalej spać, bez budzenia reszty domowników. W nocnej ciszy i ciemności wszelkie dźwięki niosą się dużo bardziej. Gdy nagle włączasz światło, które za dnia wydaje się delikatne, oczy maluszka, ale także Twoje i innych domowników, mogą protestować.
Z doświadczenia wiem, że na czas wstawania do dziecka w nocy niezastąpionym pomocnikiem staje się dobrze dobrana lampka. Może to być mała lampka nocna na komodzie, może być lampa podłogowa obok łóżka – odpada włączanie górnego światła. 😉 Zależy, jak wygląda sypialnia Twoja, a jak Twoich dzieci. Niektóre mamy opowiadają, że w czasie nocnych pobudek czy karmienia włączały telewizję (bez dźwięku), aby mieć lekkie oświetlenie. Czy to dobry pomysł? Nie jestem przekonana – telewizor, podobnie jak telefon, emituje niebieskie światło, które może utrudniać zasypianie.
Pomóż sobie mamo delikatnym światłem
Gdy moje córki były małe, mieliśmy fajną lampę podłogową z dwoma lampkami, małą i dużą. To z tej małej korzystałam nocami, gdy córcia płakała i musiałam do niej wstać ledwo żywa. Owszem, nieraz radziłam sobie też po ciemku, ale jednak ze światłem jest wygodniej i raźniej. Nasz lampa miała opcję zmiany natężenia światła tej małej lampki. Jakież to było genialne! Nocą mogłam ustawić na minimum, żeby nie raziło nas po oczach. Niestety po latach lampa się popsuła i wymieniliśmy na inną. Już bez regulacji…
Podobną lampę podłogową i wiele innych ciekawych modeli znajdziesz w sklepie internetowym z meblami i dodatkami do domu Edinos. Na hasło edinos50 masz aż 50 zł zniżki na zakupy. Kupon zniżkowy jest ważny dla 20 pierwszych klientów, którzy kupią z mojego polecenia. Pamiętaj, że dobra lampa naprawdę pomoże Ci przy wstawaniu do dziecka nocą, ale też posłuży wiele długich wieczorów.
Aby skorzystać z rabatu, wpisz kod na tej stronie: https://www.edinos.pl/rabat.
5. Ząbkuje
Obok skoków rozwojowych to najczęstszy powód niezrozumiałych początkowo pobudek nocnych i marudzenia. Wierz mi, że można się pogubić i nie zauważyć, że to już ząbkowanie. Jakie było moje zdziwienie, gdy Zuzi zaczęły się przebijać dolne jedynki po dwóch miesiącach, w których jej dotąd idealny sen był przerywany na bite dwie godziny. A ja nie wiedziałam czemu, aż do dnia, w którym zobaczyłam pierwszą kreskę w dziąśle, a trzy dni później drugą. Czy Emilka ząbkuje? Hm, nie wiem. Myślałam wiele razy, że tak. Wszystko notorycznie gryzie, ślini się okropnie, dziąsła wydawały się rozpulchnione. Ostatnimi tygodniami nie daje już sobie zajrzeć na dolne dziąsła, więc możliwe, że pewnego dnia zaskoczy mnie biała perełka. 🙂 Swoją drogą przed pojawieniem się pierwszego zęba w dziąśle może pojawić się perełka zębowa. Emilka miała jakiś czas temu (i to przez jakieś 3-4 miesiące), a potem zniknęła. To znak, że zbliżają się ząbki…
6. Z przyzwyczajenia do cycuszka
Jeśli niemowlę w dzień i wieczorem zasypia przy piersi, przebudzone w nocy, od razu domaga się swojego uspokajacza, jakim jest pierś. A jeśli nie polubiło smoczka, nie da się nim w nocy omamić (próbowałam…). Nie zawsze oczywiście usypianie przy piersi będzie tym skutkować. Przykładem są moje dzieci. Obie zasypiały długie miesiące przy piersi. Zuzia przesypiała całe noce już po kilku tygodniach, a Emilka nigdy… No dobra, z paroma wyjątkami. Także nie martw się na zapas, a jedynie obserwuj dziecko i daj mu to, czego potrzebuje. Jeśli noszenie nie pomaga, a masz więcej dzieci, nie będziesz chciała testować innych form usypiania (które wiążą się z płaczem i krzykami) i nie miej do siebie o to pretensji.
7. Jest mu zimno/za ciepło/coś przeszkadza
Nie każde dziecko jest tak wrażliwe, że przeszkadza mu metka w ubranku, ale i tak bywa. Jednak niewłaściwa temperatura pokoju lub za grube/za cienkie ubranko czy okrycie mogą sprawić, że maleństwu będzie za zimno lub za gorącą. A ani jedno, ani drugie nie sprzyja spokojnemu spaniu. Poza tym, jedne niemowlę będzie zimnolubne, inne ciepłolubne. Tak, tak. Zuzia od dawien dawna śpi odkryta i wcale nie budzi się z zimna. Przykryta, natychmiast się rozkopuje. Emilka lubi ciepełko. Także poznaj swoje dziecko. Może Ty sama jesteś ciepłolubna? Jest prawdopodobieństwo, że Twoje dziecko też.
8. Boi się czegoś
Noworodek, który nie zna jeszcze tego świata, dopiero je poznaje, może się wystraszyć dosłownie wszystkiego. Jeśli wybudzi je nieznany dźwięk, zareaguje płaczem, bo będzie się bać. Nie pamiętam, kiedy u niemowląt pojawiają się sny, jednak mogą one być kolejnym powodem do strachu. Dziecko we śnie przeżywa emocje i nowe doświadczenia, a sami wiemy, jak to wszystko nasz mózg miesza w przedziwne historie. A im starsze dziecko, tym większa szansa na lęki nocne i koszmary.
9. Jest High Need Baby
Dopiero niedawno spotkałam się z tym terminem i zastanawiam się, czy dotyczy mojej córeczki, ale nie jestem pewna. Część opisu się zgadza, część nie… I może wolałabym, aby jednak była zwykłym dzieckiem. Dlaczego? Bo z tego się nie wyrasta. Dzieci określane jako HNB (High Need Babies) potrzebują wyjątkowo dużo uwagi, noszenia, tulenia, bardzo źle śpią i w dzień, i w nocy. Ich układ nerwowy jest bardziej wrażliwy niż u innych dzieci. Szczegóły możesz poznać na stronie dziecisawazne.pl.
10. Jest chore/ma katar lub gorączkę
Gdy dziecko gorączkuje, może spać zarówno gorzej, jak i lepiej. Przerabiałam już obie wersje. Przy jednej wysokiej gorączce zwalczonej paracetamolem, Emilka spała tak długo, że w końcu musiałam ją obudzić na karmienie. Chyba całą noc wtedy spała. Innym razem spała gorzej… A katar czy kaszel to już wróg numer jeden spokojnego snu. Pomóc przy zatkanym nosku może ułożenie kilku poskładanych ręczników pod materac pod główką.
11. Za dużo drzemek w ciągu dnia
Lub za późno jest ta ostatnia. To również może zaburzyć rytm dziecka i w nocy nie będzie chciało spać tyle, ile byśmy sobie życzyli lub długo nie będzie umiało zasnąć, bo… będzie wyspane i pobudzone.
12. Za mało świeżego powietrza
Dobrze też pamiętać o wietrzeniu pokoju dziecka przed spaniem, ale uwaga – gdy na dworze smog, daruj sobie wietrzenie. Więcej przyniesie wtedy szkody niż pożytku. W wywietrzonym pomieszczeniu jednak każdemu śpi się lepiej. Spacery i aktywność z dzieckiem na dworze dobrze działa, dotlenia, koi. O ile nie są to spacery blisko ulicy czy po sklepach…
13. Za dużo bodźców/przebodźcowanie
Może być tak, że przyjdą goście, dziecko będzie w centrum zainteresowania, po prostu będzie dużo się działo. Lub zamiast wieczornego wyciszania, będzie dużo hałasu, zabaw do późna… W efekcie dziecko jest pobudzone, rozdrażnione lub po prostu przemęczone nadmiarem bodźców. To także sprzyja trudnościom w zasypianiu i może zakłócać sen nocny.
Czy da się nauczyć niemowlę przesypiania nocy?
Niestety, nie da się, mimo wszystkich rytuałów, które mogą w tym pomóc. Jedno niemowlę będzie spać nocą, inne co rusz się będzie budziło. I jedno zachowanie, i drugie jest normalne. Jeśli maluch rozwija się prawidłowo, jest zdrowy, nie ma się czym martwić. Jedynie tak się zorganizować, by te pobudki były jak najmniej dokuczliwe dla rodzica i innych domowników. U nas sprawdza się tulenie i noszenie, a zwykle jeśli minęło ponad 2 godziny od karmienia, pora na kolejne. I wtedy zwykle sen jest dłuższy niż po ukołysaniu. Czasami wydaje mi się, że mojemu dziecku coś pomogło albo że coś się skończyło, dlatego dziś spało lepiej, dłużej. A następnej nocy znów to samo…
♥♥♥
A Twoje niemowlę jak śpi w nocy? Jak sobie z tym radzisz?
Jeśli masz coś do dopisania do listy, napisz w komentarzu. Niech inne mamy skorzystają!
zdjęcie: Designed by bearfotos / Freepik
Wpis zawiera treści reklamowe we współpracy z Edinos.
Na całe szczęście nie narzekałam na syna w nocy od samego początku do teraz budzi się raz/dwa w nocy(oczywiscie nie licze dni kiedy jest chory) ?
Każde dziecko jest inne 🙂 ale gdy chore – wszystkie mają podobnie 😉
Koniec końców jest tak, że śpi przy mnie w łóżku i jeśli się przebudzi to tylko przytuli się do piersi i zasypia. Budzi się duuuuuużo rzadziej jak śpimy razem. Ehhh….
Pierworodny przesypiał niemalże każda, całą noc co budziło mój niepokój – ciągle sprawdzalam czy on w ogóle oddycha 😉
Oj jak długo czekałam, żeby moje przesypiały całą noc… Po odstawieniu stało się to bardzo szybko 😀
Mój synek ma 11 miesięcy I ani razu nie miał przespanej nocy a ostatnio to jest tragedia budzi się w nocy 20 razy jak nie lepiej marudzi I człowiek nie wie co robić bo jestem z mężem już zmęczona. A lekarze twierdzą że zdrowy trzeba się przemęczyć
Patrycjo, jeśli jest zdrowy, je normalnie, to ten stan – chociaż wiem, jak boleśnie męczący – trzeba przeczekać. Możliwe, że to efekt skoku rozwojowego bądź nawet ząbkowania.
Możesz też przemyśleć, czy nie zmienić rytuałów wieczornych, aby łatwiej było mu zasnąć i to tak porządnie. Wiem jednak, że nie ma reguły i 1 uniwersalnej metody. Obserwacja, sprawdzanie, cierpliwość i uważność. To Ci pomoże.
Życzę dużo spokoju i wreszcie przespanej nocy dla Was!
Pozdrawiam,
Ania
och i każdy rodzic musi tego się nauczyć
Ja tak bardzo sie cieszę, ze ten okres nam już za sobą, że aż trudno wyrazić to słowami. Myślę, że Twoja lista może być pomocną dla mlodych rodziców.
Zdecydowanie taka lista może przydać się wielu młodym rodzicom. U nas etap pobudek jeszcze wciąż aktualny… 🙂
Ja do skończenia 6 miesiąca nie wiedziałam co to znaczy nie przespana noc! Do tego sama musiałam Adę budzić w nocy na jedzenie bo inaczej spała by całą noc.
Wszystko się zmieniło po 6 miesiącu teraz mamy istny armagedon – pobudki średnio 3-6 w nocy. A wstaje o 5 góra 5.30! Szukamy złotego środka aby przynajmniej w nocy przesypiała bez pobudek
Współczuję, moje przynajmniej wstają po 7, czasem wcześniej, czasem później. Ale noce to też armageddon. Szczególnie teraz, gdy obie chore: starsza ma anginę, młodsza zapalenie gardła i tchawicy. Jak ja bierze gorączka to z takim płaczem się budzi, że nie da się jej uspokoić. A starsza przy każdym kaszleniu się budzi z jeczeniem. ?
Moi synowie byli bardzo długo karmieni piersią, więc niemal cały ten okres nie miałam przespanych nocy. inne sprawy synów nie budziły
Ja też się zastanawiam ostatnio, czy jak przejdę na mm to te podbudki znikną czy będzie tak samo… Ale na razie ani myślę odstawiac. Przemęcze się, bo już przywykłam.
Osobiście już nie pamiętam kiedy moje dzieci zaczęły przesypiać całą noc.
Ważne, że już śpią ?
Myślę, że dziecko to ogromna encyklopedia wiedzy i takich powodów pewno mozna by znaleźć jeszcze ze trzydzieści!;)
Oj tak, ja wstępnie chciałam podać 9, ale potem doszły kolejne i wiem, że jest ich dużo więcej. ?
Tak czytam i zaczynam się zastanawiać ile jeszcze będę musiała się budzić do małej. Obecnie ma osiem miesięcy a od trzeciego miesiąca śpi niespokojnie w nocy, budzi się co pół godziny, co godzinę, różnie. Budzi się z płaczem, pomaga jej tylko pierś. Wietrzymy pokój, mamy nawilżacz powietrza, chodzimy na spacery, smoczka nie lubi, nie włączamy telewizora, przed spaniem jest ciągle to samo-kąpiel, jedzenie, książeczki, przytulanki, pierś. Jak się w nocy obudzi to nikt inny nie może jej uspokoić, dopiero jak ja wezmę to się robi spokojna. W ciągu dnia ma trzy drzemki po pół godziny, czasem się uda jak leży w wózku i ją dobujać żeby jeszcze przysnęła na trochę ale to zależy.
Byliśmy u pediatry z zapytaniem czy to normalne, do 1 r.ż. to normalne, potem możemy się martwić.
Od miesiąca ma zęba a od niedawna drugi już jest, ale to chyba niemożliwe żeby tak długo ją męczyły zęby?
U nas jest combo – skok rozwojowy, ząbkowanie i katarek. 10-miesięczna córeczka budzi się parę razy w nocy. Zwykle wystarczy pogłaskać ją po głowie i pleckach by dalej spała. Ale teraz rodzice muszą się bardziej postarać 🙂 Pozostaje mieć nadzieję, że po tym skoku (właśnie uczy się chodzić) będzie spała jak suseł 🙂
U starszej córki przy pobudce stałam nawet dwie godziny nad łóżeczkiem i trzymałam jej uszko, żeby z powrotem zasnęła… ?
Ech, u nas chyba wszystkie te powody na tapecie, może oprócz choroby. No i to najważniejsze, że bez choroby, resztę przetrwamy 🙂
Choroba to najtrudniejszy etap dla rodziny…
Przydatny wpis! Jeszcze mnie nie dotyczy, ale pewnie kiedyś wrócę do tego artykułu. 🙂
Koniec końców jest tak, że śpi przy mnie w łóżku i jeśli się przebudzi to tylko przytuli się do piersi i zasypia. Budzi się duuuuuużo rzadziej jak śpimy razem. Ehhh….
U nas różnie bywa, ale przez to.ze spi przy mnie, to nawet nie wiem kiedy się budzi
Tak, to wiele ułatwia. Dlatego przy młodszej uległam i śpi ze mną ?
Tak to jest… Moje córki na butelkach chowane, a tak budzenie się w nocy to nasz stały repertuar. Tak, to głód. Na zapas nie zje i tyle, nieważne co dam na kolacje. Napić na zapas się też nie napije. No to mleko. Ech. Jak starsza nieco podrosła, to zaczęło się picie w nocy i chodzenie do ubikacji. Szlankę ma koło łóżka, ale jak idzie do toalety, to zawsze wpada do mnie mnie obudzić.
Takie przyzwyczajenie ?
Ciekawe rozwiązanie. Muzyka jest super. A jak pomaga na spanie, to już w ogóle ?
A ja tak zapytam z ciekawości, bo poruszyłaś ten temat, czy znasz jakieś artykuły mówiące o wpływie diety matki na laktację? Bo piszesz, że obiad nie wpływa na skład mleka, a słyszę często od ludzi, którzy są bardziej w temacie, że jednak wpływa. 🙂
Różne są opinie na ten temat, to prawda. Ja i moje dzieci jesteśmy jednak przykładem, że można jeść normalnie karmiąc piersią. Poczytaj blog hafija.pl. Z całą pewnością można jej zaufać. Położna sama mi mówiła, że nie muszę się niczym martwić. 🙂
Chyba w moim przyszłym macierzyństwie najbardziej przerażają mnie nieprzespane noce, ponieważ jestem z tych osób, które naprawdę lubią spać od 23-6 i jak coś mi przeszkadza to naprawdę nie umiem tego odrobić przez kilka kolejnych dni. No zobaczymy może moje dziecko będzie dla mnie łaskawe 🙂
Ja też taka byłam lata temu. Do wszystkiego można przywyknąć, a maka to już w ogóle potrafi 😉
High Need Baby – pierwszy raz słyszę to określenie. Jeśli z tego się nie wyrasta, to zostać takim dorosłym ze zwiększonymi potrzebami musi być bardzo niefajnie :/
Też ta pomyślałam 🙂
HNB to dzieci wyjątkowe . Ktoś kto nie rozumie czym jest super wrażliwość napisze, ze zostać takim dorosłym musi byc niefajne . A jest dokładnie na odwrót . To są dzieci wymagające ale absolutnie wyjątkowe . Wrażliwe na piękno świata , na innych ludzi i zwierzęta . Z ogromna empatia . Z sercem na dłoni . I tacy z nich wyrastają dorośli . Jeśli w dzieciństwie są kochane , mimo swojej „inności” to wyrastają na cudownych , empatycznych dorosłych . Mam takiego syna . Jasne ze potrzebował dużo więcej uwagi, troski i cierpliwości niż rodzeństwo ale jest przecudowny młodym człowiekiem . Pozdrawiam
W pełni się zgadzam 🙂 Dziękuję Aniu i pozdrawiam. 🙂
Córcia ma 9 mies. Od pół roku budzi się co godz. Jest święto jak prześpi dwie ciągem. Pomaga tylko pierś. Sprawdziliśmy praktycznie wszystkie metody. Została jedna. Słyszałam, że jeśli dziecko nie uśnie w łóżeczku, będzie się budzić do sytuacji, w której zasnęło: do piersi, bujania lub smoczka (zależy z czego korzystamy). Kupiłam przytulankę i śpiworek. Będziemy ją uczyć zasypiania w łóżeczku, a pierś przed rytałem. Najpierw dużo tulenia, bujania, ale zanim zaśnie do łóżeczka odłożymy. Będziemy przy niej, pogłaszczemy, podamy rękę, gdy będzie płakać, żeby wiedziała, że jesteśmy przy niej. Oduczanie zasypiania przy piersi trwa podobno ok. 3 tyg. Po tym czasie dziecko już nie pamięta jak wcześniej zasypiało. Mam nadzieję, że zadziała, bo jak długo mama pociągnie, a i dla dziecka chyba te pobudki niezdrowe tak co chwilę 🙁