Mandarynki od lat nieodłącznie kojarzą się z zimą i Bożym Narodzeniem. Wtedy są najtańsze i… najsmaczniejsze! U nas w domu uwielbiamy je na surowo, ale pewnego razu postanowiłam dodać je do takiego małego tortu zimowego. I tak powstał prosty, ale przepyszny tort kokosowy z mandarynkami – z maślanym kremem grysikowym z wiórkami kokosowymi, na niecodziennym kokosowym biszkopcie z całą masą słodkich mandarynek.
Krem grysikowy i galaretka mają inne temperamenty – on smakuje najlepiej w temperaturze pokojowej, ona wprost z lodówki. Ale można pójść na kompromis i nieco ogrzać ciasto, wyjmując nieco wcześniej przed podaniem. Mniam! Bardzo polecam na jesienne i zimowe weekendy do kawki.
Ostatnio pytałam na fanpage na FB o ulubione ciasto (TUTAJ możesz mi o nim napisać) i byli fani kokosa, jak ja. Myślę, że ten mały tort trafi w ich gusta.
Przepis na tortownicę o średnicy ok 23 cm.
Sprawdź więcej pomysłów na ciasta i torty z owocami.
Tort kokosowy z mandarynkami
Składniki:
Biszkopt kokosowy:
- 4 jajka, najlepiej L
- 4 płaskie łyżki mąki pszennej tortowej
- 4 płaskie łyżki wiórków kokosowych, najlepiej drobnych
- 1 i 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki domowego cukru waniliowego
Krem grysikowo-kokosowy:
- 250 ml mleka
- 125 g miękkiego masła
- 2 kopiaste łyżki kaszy mannej
- 2 kopiaste łyżki wiórków kokosowych
- 2 łyżki domowego cukru waniliowego
- 1-2 łyżki soku z cytryny lub pomarańczowego
Poza tym:
- 2-3 duże mandarynki lub kilka mniejszych
- 1 galaretka cytrynowa lub pomarańczowa
- 2-3 łyżeczki żelatyny
- 0,5 szklanki soku pomarańczowego
- 1 i 2/3 szklanki wody gorącej
Przygotowanie:
- Biszkopt upiecz tak jak klasyczny, dodając wiórki razem z proszkiem do pieczenia przesianym z mąką. Biszkopt opada po kilku minutach pieczenia, ma dość specyficzną strukturę. Biszkopt kokosowy jest delikatniejszy i ma mniej zwartą strukturę niż ten tradycyjny. Piecz go w 170-180°C przez ok 20 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjmij i wystudź.
- Ugotuj mleko z kaszą manną i cukrem. Pod koniec dodaj wiórki kokosowe. Odstaw do całkowitego wystudzenia. Możesz przykryć folią aluminiową tak, by przykrywała ściśle całą powierzchnię masy. Nie obeschnie, a budyń ma do tego tendencję.
- Żelatynę namocz w soku pomarańczowym. Galaretkę wsyp do miski, zalej mocno gorącą wodą i wymieszaj do połączenia. Dodaj namoczoną żelatynę. Wymieszaj do połączenia i całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Odstaw do przestudzenia.
- Gdy galaretka będzie już całkiem zimna, miękkie masło utrzyj na jasny puch. Partiami dodawaj zimną kaszkę z kokosem, cały czas miksując, aż do połączenia w gęsty krem. Na końcu miksowania wlej sok z cytryny.
- Mandarynki obierz i podziel na cząstki. Dla lepszego efektu można obrać z białych błonek, jest to jednak czasochłonne, poza tym to zdrowe źródło błonnika, więc szkoda 🙂
- Biszkopt posmaruj całym kremem grysikowo-kokosowym. Na kremie ułóż promieniście cząstki mandarynek. Biszkopt zamknij w tortownicy lub obręczy i zalej całość tężejącą galaretką. Wstaw do lodówki do stężenia.
- Najlepiej smakuje po jakimś czasie od wyjęcia z lodówki, tak, by krem nie był całkiem zimny. Jest wtedy zdecydowanie najsmaczniejszy.
Robiłam ten biszkopt kokosowy jakoś 2-3 razy, z tym samym efektem opadania po kilku minutach pieczenia, mimo że postępowałam zgodnie z przepisem. Przepis na niego znalazłam na stronie Przyślij Przepis, pochodzi od autorki bloga Ostra Na Słodko – tu oryginał.