Tak! Udało się! Mój pierwszy udany, perfekcyjny wręcz biszkopt! Dotąd nigdy nie umiałam upiec żadnego samodzielnie, chociaż próbowałam różnych przepisów. O czekoladowym nawet nie śniłam. Aż trafiłam na przepis aguzji ze zjemto.blox.pl. Jej przepis na ciasto Coffee-banana wygląda obłędnie, jednak go nie robiłam, a zaciekawił mnie sposób wykonania jej biszkoptu. I jak się okazało, ten przepis był strzałem w dziesiątkę! Jeszcze raz dziękuję aguzji. Już planuję zrobić wersję jasną i być może zrobię sobie porządny tort na własne urodziny za dwa miesiące. 🙂
Jeśli chodzi o tytuł: ciasto upiekłam z okazji dnia kobiet, tzn. sam biszkopt. Masę zrobiłam następnego dnia, więc w sumie zajadaliśmy się nim na dzień mężczyzny. 🙂 Wszystkim bardzo smakowało.
Składniki na tortownicę 24 cm:
Biszkopt czekoladowy:
- 3 duże jajka
- 70 g mąki pszennej tortowej
- 100 g cukru, najlepiej drobnego do wypieków, może być też zwykły
- 20 g kakao ciemnego
- 30 g czekolady mlecznej lub gorzkiej startej lub rozdrobnionej w malakserze
Masa:
- 200 g malin mrożonych
- 150 ml wody
- 200 ml śmietanki 30%
- 2,5 łyżeczki żelatyny
- 1-2 łyżki cukru
Przygotowanie:
- Oddziel białka od żółtek. Cukier możesz rozdrobnić w młynku do kawy lub minimalakserze, ale nie na puder. Włącz piekarnik na 160stC. Tortownicę lekko natłuść i wyłóż papierem do pieczenia. Ja osobno wyłożyłam dno, a na brzegi wycięłam szersze paski.
- Białka ubij na sztywno, stopniowo dodając cukier. Gdy będzie lśniąca i sztywna, dodawaj po jednym żółtku. Każde kolejne dodaj, gdy masa się dobrze połączy.
- Do piany przesiej mąkę z kakao. Dodaj też startą lub rozdrobnioną czekoladę. Wymieszaj ręcznie trzepaczką z miksera, nie miksuj!
- Przelej masę do tortownicy i wyrównaj. Wstaw na środkowy poziom do dobrze nagrzanego piekarnika. Piecz 20-25 minut. Upieczony dobrze ostudź, najlepiej poczekaj z przekładaniem do następnego dnia. Gdy częściowo się już przestudzi, zetnij wierzch na ok 0,5 cm, nie musi być równo. Jeśli biszkopt lekko się przypalił przy pieczeniu, najpierw zdrap spaleniznę.
- Maliny wrzuć do garnka i wlej ok 50 ml wody oraz cukier. Zagotuj na małym ogniu. Gotuj kilka minut, często mieszając, do rozpadnięcia części owoców.
- Parę łyżek soku odlej do szklanki ze 100 ml gorącej wody. Dodaj żelatynę i dokładnie wymieszaj do jej rozpuszczenia. Dodaj do owoców. Wymieszaj do połączenia i odstaw do całkowitego przestudzenia.
- Gdy maliny w sosie zaczną lekko tężeć, ubij na sztywno śmietankę. Wlej do niej partiami maliny i zmiksuj do całkowitego połączenia. Odstaw do częściowego stężenia.
- Ścięty wierzch ciasta pokrusz. Na biszkopt wylej tężejącą masę malinową. Wyrównaj i posyp pokruszonym ciastem. Wstaw do lodówki na minimum godzinę. Świetnie smakuje prosto z lodówki, ale i trochę ocieplone.
Pingback: Idealny jasny biszkopt - do tortów i nie tylko | Kęsy Codzienności
Pingback: Tort bounty z truskawkami DLA TATY | ciasta | Kęsy Codzienności