Domowe wędliny są najlepsze! Pieczony peklowany boczek jest kalorycznym, ale bardzo pysznym rarytasem, który śmiało można zrobić na większe okazje parę razy do roku. Zrobienie swojskiej wędliny nie jest trudne. Wystarczy poznać podstawowe zasady: odpowiednie proporcje oraz czas i temperatura peklowania. Ja przy ustaleniu ilości soli peklującej bazowałam na przepisie z opakowania. Na ciekawej stronie o wyrobach domowych stężenie soli było sporo większe, zaś ilość wody mniejsza, ale odkryłam to po zrobieniu wędliny. Przygotowanie też nieco inne. Według swoich zasad robiłam już parę razy i wiem, że nie zawodzą, więc polecam. Ilość soli peklującej możesz jednak zwiększyć, pamiętając, żeby nie przesadzić.
Składniki:
- 1,1 kg boczku wieprzowej surowego bez skóry
- 25 g soli peklującej
- 2-3 listki laurowe
- 4-5 kulek ziela angielskiego
- 4-5 kulek pieprzu kolorowego lub czarnego
- 0,5-1 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
- 800 ml wrzątku
- 2 ząbki czosnku
Pyszna swojska wędlina, bez zbędnych dodatków będzie każdemu smakować.
Jeżeli chcesz poprawić swój kulinarny warsztat, lub po prostu nauczyć się gotować tak, żeby wszystkim smakowało, mam dla Ciebie propozycję zestawu e-booków kulinarnych Chcę Świetnie Gotować. Codzienne przyrządzanie posiłków będzie proste, a przepisy smaczne i tanie. Skończ z nudą na talerzu, sięgnij po solidną dawkę kulinarnej wiedzy!
Przygotowanie:
- Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę. Przygotuj duże naczynie z pokrywką lub dodatkowo folię spożywczą do zamknięcia naczynia.
- Do wrzątku dodaj przyprawy i czosnek. Wymieszaj, do rozpuszczenia soli. Odstaw do całkowitego wystudzenia.
- Mięso umyj, lekko osusz ręcznikiem papierowym i włóż do zimnej solanki. Musi być zanurzone. Przykryj naczynie i wstaw do lodówki na 7-10 dni.
- Co dwa dni obróć mięso w solance. Codziennie sprawdzaj stan solanki. Zrobi się lekko zakrwawiona, jednak nie powinna śmierdzieć. Jeżeli tak się stanie, wówczas należy ją zrobić na nowo, przepłukać mięso i włożyć do nowej solanki.
- W dniu pieczenia wyjmij boczek z solanki i opłucz pod bieżącą wodą. Ułóż w dużym naczyniu żaroodpornym tłuszczem do góry. Wstaw do piekarnika i piecz w 160-170°C. Możesz przed pieczeniem posypać odrobiną pieprzu ziołowego.
- Możesz piec na dwa sposoby. Pierwszy to ten, który wykorzystałam ostatnio: po ok 1,5 godzinie pieczenia odwróć mięso, polej je opcjonalnie tłuszczem i piecz jeszcze ok 30-40 minut. Drugi sposób to pieczenie 160-170 minut tłuszczem do góry. Mięso się wtedy nie wysuszy, ale nie będzie przypieczone, za to tłuszcz bardziej wytopiony. Możesz upiec tak jak wolisz.
- Świeżo upieczony boczek też jest smaczny, ale najlepszy po schłodzeniu w lodówce i cienko pokrojony.
Pamiętaj, że o wiele więcej takich przepisów znajdziesz w zestawie e-booków Chcę Świetnie Gotować!
Oj, jadło zdecydowanie nie dla mnie 😉
Może jakieś chudsze mięsko? Też można 🙂
Muszę zdecydowanie spróbować tego sposobu!
Polecam. Ja od tamtej pory nie miałam okazji powtórzyć, ale wszystko przede mną. 🙂
wygląda przepysznie, moja mama na Wielkanoc robi
Bo właśnie na wyjątkowe okazje najlepiej takie pyszności smakują 🙂
Pingback: Przepisy na wielkanoc | Kęsy Codzienności