Planowanie posiłków to sposób na ułatwienie sobie życia. Gotowanie obiadów zwykle powoduje najwięcej problemów, szczególnie nam mamom. Warto poznać tajniki, jak planować obiady mądrze, aby pozbyć się problemów takich jak brak pomysłów czy brak czasu na przygotowanie zdrowego i smacznego obiadu dla całej rodziny.
Sprawdź w poprzednim artykule, po co Ci planowanie posiłków i jak sprawdzić, czy to całe planowanie jest dla Ciebie właściwym sposobem na poprawienie sytuacji. Niżej poprowadzę Cię przez pierwsze kroki w drodze ku mądremu planowaniu posiłków, konkretnie obiadów. Jest to tylko liźnięcie tematu. Więcej szczegółów i konkretnych rad znajdziesz w unikalnym poradniku Mądre Planowanie Posiłków Krok po kroku.
Jak nauczyć się planowania obiadów?
To nie jest wiedza, którą zdobędziesz na studiach. Na szczęście możesz zdobyć ją sama. Wystarczy trochę poczytać – u mnie czy u innych blogerek i blogerów, którzy już przekonali się, jak wygląda planowanie w praktyce. Za mną jakieś półtorej roku regularnego planowania obiadów dla mojej rodziny (od końca 2018). Wiem już, co u mnie się sprawdza i planuję tak, jak mi wygodnie. Mam jednak wiedzę, którą dziś Ci przekażę w pigułce, abyś wiedziała, od czego zacząć. I nie popełniała moich błędów 😉 Bo najlepiej uczyć się na wpadkach innych, pamiętasz? Choć to własne uczą najmocniej.
Praktyka czyni mistrza – każdy zaczynał kiedyś od początku!
Tak jak wspominałam w poprzednim artykule o planowaniu posiłków, tak i teraz przypominam – daj sobie czas. Nie oczekuj od siebie, że już od dziś co tydzień będziesz planować regularnie obiady na cały tydzień czy nawet wszystkie domowe posiłki dla każdego. Do tego różnorodne, szczegółowe i z listami zakupów. Nie! Tak się nie da. Zaczynaj małymi, mądrymi krokami, a dojdziesz tam, gdzie chcesz dojść.
Zanim zaczniesz planować – pozbądź się wymówek!
O tak. Wymówki to coś, przez co tkwisz w miejscu – takie jak: nie mam czasu, nie chce mi się teraz, jutro to zrobię. I tak mija jeden tydzień, drugi, trzeci… Przeszłam przez to nieraz. I przez wymówki nie umiałam się należycie zabrać za planowanie. Wymówkom powiedz Nie!. Zrób to teraz – przeczytaj do końca, weź kartki i zacznij działać krok po kroku. Choćbyś przez tydzień powoli miała przygotowywać się dopiero do planowania. To już będzie Twój sukces! Dzięki niemu ruszysz do przodu, poczujesz tę moc i zaplanujesz pierwsze dni obiadów. A może i wszystkich posiłków.
Jak planować obiady – 7 kroków mądrego planowania posiłków:
- Lista ulubionych posiłków domowników
- Lista nielubianych dań i sposoby na ich wprowadzenie do menu
- Wishlista nowych dań
- Przegląd domowych zapasów
- Decyzja, na jaki okres czasu zaplanujesz posiłki
- Przygotowanie planu obiadów
- Listy zakupów
Pierwsze trzy punkty to dla mnie punkt odniesienia w rozmowach z osobami, które myślą o planowaniu obiadów. Uważam, że bez tego nie ma co zaczynać planowania. Dlaczego? Niby wiemy, co kto lubi, a co nie, ale wierz mi, taka rozmowa pozwala wiele odkryć. I warto co jakiś czas ją powtarzać. Nie co tydzień, to zbyt często. Wtedy co tydzień miałabyś tyle do zrobienia, że raczej nie chciałoby Ci się planować. Ale co kilka tygodni, zależnie od Twoich obserwacji i Waszych potrzeb. Sama zabrałam się za listę ulubionych dań późno i ostatnio ją aktualizowałam, spisując de facto na nowo, bo sporo się pozmieniało. Przy małych dzieciach tak już jest.
Przegląd zapasów – poznaj swoje zasoby
Cóż, trudno planować, nie wiedząc, czy masz, z czego ugotować obiad, prawda? Dlatego zajrzyj do lodówki, zamrażarki, szafek kuchennych. Dzięki temu nie dość, że możesz sprawdzić daty ważności i ilości danych produktów, to pewnie od razu wpadnie Ci do głowy kilka pomysłów na obiad. Ponadto trudno zrobić listę na kolejne zakupy, jeżeli nie masz pewności, czego naprawdę Wam brakuje. Podobnie jak z poprzednimi listami, aktualizuj ją wedle potrzeb i możliwości.
Zdecyduj się, na jaki okres czasu chcesz zaplanować posiłki
W poprzednim artykule radziłam Ci, abyś zaczynała planować obiady od 2 do 3 dni – na próbę. Jeśli planowanie się od razu nie sprawdzi, nie zniechęcaj się, ale koniecznie spróbuj ponownie. Gdy już nauczysz się podstaw i przywykniesz, zwiększ okres czasu do 1-2 tygodni. Nie więcej. Jeden tydzień to łatwy do ogarnięcia czas – wiesz, co czeka wtedy Ciebie i Twoją rodzinę, masz wgląd w gazetki ulubionych sklepów, znasz też daty ważności tego, co już jest w domu. Większy odstęp czasu to ruletka – spójrz wstecz, jak zmieniło się Twoje i nas wszytskich życie w czasie pandemii koronawirusa. Takie sytuacje mają ogromny wpływ także na nasz sposób planowania posiłków.
Zaplanuj obiady i listy zakupów
Znajdź w tym celu początkowo może 1 godzinę, może cały wieczór, z czasem będzie to kilkanaście minut. Weź długopis i kartkę bądź planer, szablon do planowania (znajdziesz go wśród kąsków dla subskrybentów newslettera – dołącz do nich!). Korzystaj z zebranej wiedzy – ulubione dania, nielubiane, co już masz, a co chciałabyś kupić czy zjeść – i zapisuj. Możesz to zrobić sama lub z bliskimi. Warto podpytać ich, na co mieliby w najbliższych dniach ochotę, jeśli przygotowujesz plan samodzielnie. Może córce marzą się naleśniki albo ryż zapiekany, których dawno nie robiłaś? Przypomnij sobie, co ostatnio jedliście, aby nie planować znów tego samego.
Nie będziesz mieć zbyt wiele czasu na gotowanie w najbliższym czasie? Nie planuj ulubionego gulaszu, który jest praco- i czasochłonny. Wybierz danie, które również lubisz, ale możesz je łatwo podszykować i wstawić do piekarnika, gdzie samo się robi. To mój patent 🙂 Unikam długo duszonych na ogniu gulaszy czy trudnych dań, aby nie czuć później frustracji, że mi nie wychodzi, bo latam od kuchni do pokoju dzieci, które w tym czasie zwykle się kłócą o coś i wrzeszczą lub piszczą. Dlatego wiele dań wrzucam do piekarnika, bo to wygodne – no i zdrowsze.
Gdy już masz plan posiłków, zdecyduj kiedy zrobisz zakupy i w jakim sklepie. Dopasuj pod niego swoje listy zakupów. Ty sama wiesz, kiedy kupujesz i w jakich okolicznościach. Wybierz tak, by nie przepłacać, ale i by zakupy nie sprawiły Ci dodatkowych problemów.
Jak planować obiady? czyli jak zapisywać pomysły na planerze?
Pewnie zastanawiasz się, jak te obiady konkretnie planować. Nazwa? Lista składników? A może i przepis? Cóż, wszystko razem zajmuje sporo miejsca, zależy jeszcze od charakteru pisma. Początkowo chciałam tak robić, ale szybko odeszłam od tego pomysłu. Takie planowanie jest dla mnie zbyt obciążające i długotrwałe. Ponadto spisuję przepisy, które albo mam w głowie, albo we własnym przepiśniku (czy też tu, na blogu).
Polecam więc proste zapisywanie: nazwa czy krótki, ale szczegółowy opis dania. Oto parę podpowiedzi z życia wziętych:
Przykład 1:
Ziemniaki gotowane z marchewką (tłuczone) + ryba panierowana smażona + marchewka z groszkiem (gotowana)
Przykład 2:
Makaron z sosem serowym + gotowane trio warzywne + kukurydza konserwowa
Nie mam proporcji, ale znam swoją rodzinę i wiem, ile czego mi będzie potrzebne. Znam też produkty i przepisy, o których piszę. Makaronów mam zawsze kilka rodzajów i zwykle daję wybór dzieciakom, jaki akurat ugotować. Ty też tak możesz robić.
Antyprzykład:
Ziemniaki + kotlet + surówka
Jaka forma ziemniaków? Jaki kotlet? Jaka surówka? No nic nie wiadomo 🙁
Jeśli korzystasz z przepisów z sieci czy książek po raz pierwszy, możesz obok dania zapisać sobie adres bloga/strony czy nr strony z książki, no i wtedy pamiętaj o dokładnej nazwie, by łatwo odnaleźć danie. Tu spisanie składników ma większy sens, ale jeśli jest ich wiele, sprawdź, czy zmieścisz i czy całość będzie czytelna.
Poradnik Mądre Planowanie Posiłków Krok po kroku + darmowa konsultacja
Te wszystkie rady sprawiły, że chcesz zacząć planować, ale wciąż się boisz, że nie dasz sobie rady? Bez obaw, mogę Ci pomóc!
Mam dla Ciebie wyjątkowy poradnik, w którym rozwijam wszystko, o czym pisałam w poprzednim i aktualnym artykule. Znajdziesz w nim także więcej przykładów i praktycznych wskazówek, dzięki którym bez większych problemów zaczniesz planować te posiłki, które chcesz. Na pytanie jak planować obiady, bez trudu znajdziesz swoją własną odpowiedź!
Mądre Planowanie Obiadów Krok po kroku to poradnik minimalistyczny z maksymalnie konkretną treścią oraz przydatnymi materiałami do wydrukowania, np. planery posiłków i listy do ścieżki 7 kroków.
Co więcej, kupując poradnik, masz możliwość umówienia się ze mną na 1 darmową konsultację online. Pomogę Ci zacząć planować tak, byś polubiła planowanie i zobaczyła jego efekty!
Tutaj – KLIK – możesz kupić poradnik w zestawie z e-bookiem Czas na obiad, czyli 50 sprawdzonymi przepisami na domowy obiad. Z okazji moich urodzin wszystko w sklepie jest w mocno obniżonych cenach, sprawdź sama i nie przegap tej szansy, by kupić taniej. 🙂
Jeśli masz jakieś pytania odnośnie sposobu planowania, śmiało, pisz w komentarzu. Chętnie Ci pomogę.
Planuj dla siebie i swojej rodziny po swojemu!
Pamiętaj, że każda z nas ma inny sposób notowania. Planer to notatki, które mają być proste do odczytania. Głównie dla tworzącego plan posiłków, ale i dla innych domowników. W końcu bywa i tak, że ktoś inny ugotuje, np. mąż czy starsze dzieci.
Ty sama wiesz najlepiej, jak jest u Ciebie i jak pisać, by każdy zrozumiał. Mój mąż już przywykł do tego, że planuję. Czasem wprowadza zmiany, bo ma po prostu ochotę na coś całkiem innego (lub dzieci). I to jest ok, jeśli przez taką zmianę nie wyrzucisz innego jedzenia. Dzięki planowaniu u nas marnuje się o wiele mniej żywności.
Jeśli właściwie i z uporem będziesz wdrażać powyższe wskazówki, to i Ty ograniczysz marnowanie jedzenia dzięki planowaniu obiadów. Zobaczysz, że plan przyniesie nie tylko komfort psychiczny, ale i oszczędność na zakupach (o ile będziesz kupować jedynie to, co potrzebne i zapisane na liście).
Pingback: Planowanie posiłków - jak zacząć? | porady kuchenne | Kęsy Codzienności
Pingback: Pierogi ze szpinakiem, kurczakiem i fetą | domowe przepisy | Kęsy Codzienności
Pingback: Jak oszczędzić na zakupach? | mama radzi | Kęsy Codzienności